Aktualności
Laura Marling i Sun Kil Moon śpiewają Led Zeppelin
Laura Marling oraz Sun Kil Moon przygotowali własne interpretację utworów Led Zeppelin.
Laura Marling fot. Archiwum Artystki
Marling wzięła na warsztat utwór "Bron-Yr-Aur". Jej wersję znaleźć można pod tym adresem. Z kolei Sun Kil Moon zmierzył się z numerem "Sick Again". Jak brzmi jego wykonanie, można sprawdzić tutaj.
Covery powstały na potrzeby specjalnej kompilacji przygotowanej przez magazyn "Mojo" z okazji 40-lecia płyty "Physical Graffiti" Led Zeppelin. W projekcie udział wzięli ponadto Hiss Golden Messenger, White Denim czy Syd Arthur. Zestaw pojawi się z najnowszym numerem pisma.
Sun Kil Moon to indierockowy projekt Marka Kozeleka. Na koncie ma sześć płyt, z których ostatnia to "Benji" z lutego 2014 roku. Jego nowe dzieło, "Universal Themes", ukaże się 2 czerwca.
23 marca do sprzedaży trafi piąta płyta Laury Marling zatytułowana "Short Movie". Poprzedni krążek brytyjskiej wokalistki to "Once I Was an Eagle" z maja 2013 roku.
Przed trzy dni będzie można oglądać na YouTube ostatni koncert Led Zeppelin.
Mark Kozelek wraz z zespołem zamiast 11 maja 2020 zagra koncert w krakowskim klubie Kwadrat 15 lutego 2021 roku.
Mark Kozelek wraz z zespołem 11 maja 2020 zagra koncert w krakowskim klubie Kwadrat.
Nie na taki koniec zasługiwało Led Zeppelin. Ich ostatnie wspólne dzieło, album „In Through the Out Door”, odzwierciedla dysfunkcjonalność muzyków zarówno na płaszczyźnie coraz trudniejszego współistnienia w zespole, jak i tą będącą skutkiem personalnych tragedii. Efekt końcowy jest równie spektakularnie niechwalebny, co okoliczności śmierci perkusisty, Johna Bonhama. 40-sta rocznica wydania albumu to dobra okazja, by przyjrzeć się bliżej tak jego zawartości, jak i trudnemu procesowi powstania.
12 stycznia mija 50 lat od premiery debiutanckiego albumu Led Zeppelin. Albumu przełomowego dla historii muzyki rockowej, wyznaczającego nowe trendy i kładącego podwaliny pod wiele współczesnych odmian rocka. „Led Zeppelin” inspiruje do dziś, czego najlepszym przykładem jest popularny w ostatnich miesiącach zespół Greta van Fleet, i już nigdy nie zniknie z zestawień albumów wszech czasów. Zawartość muzyczna i brzmienie debiutu to rezultat odważnej wizji Jimmy’ego Page’a i konsekwentnej jej realizacji na każdym etapie procesu twórczego.
