Recenzja

26-09-2017-13:54:36

The Killers - Wonderful Wonderful

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

Z łatwością można stwierdzić, że "Wonderful Wonderful" to najlepsza płyta The Killers od lat. Nieco trudniej wyjaśnić dlaczego.

The Killers na swym piątym studyjnym albumie nie proponują niczego innego, niczego nowego. Nowa płyta Amerykanów to dobrze znana mieszanka indie rocka, popu i elektroniki. Zgrabne melodie, chwytliwe refreny, do tego gładka produkcja i pełen emocji wokal Brandona Flowersa. Czyli wszystko, co doskonale znany i co kapela z Las Vegas proponuje od zawsze. Jak się okazuje diabeł tkwi w szczegółach.

Może "Wonderful Wonderful" to rzecz mniej stadionowa, mniej nastawiona na masowe, gremialne wykrzykiwanie refrenów i rytmiczne oklaski (choć takie "Rut" ze swą dramaturgią na pewno świetnie sprawdzi się na żywo). Może chodzi o to, że - z całym swym rozbuchaniem - na swój sposób nowy materiał jest bardziej kameralny, intymny czasem wręcz kruchy. Na pewno króluje melancholia, która piękne współgra z błyszczącymi, migoczącymi syntetycznymi dźwiękami. A może po prostu sprawdziła się mieszanka wpływów - od Daft Punk ("The Man") przez Bruce'a Spingsteena ("Tyson vs. Douglas") i Depeche Mode ("The Calling") po New Order ("Run For Cover"), idealne połączenie synthpopowego brzmienia z rockowym duchem.

The Killers na pewno są w formie i na pewnie jeszcze ostatniego zdania nie powiedzieli. "Wonderful Wonderful" to rzecz świeża, dopracowana i przemyślana. Pozycja obowiązkowa dla miłośników ładnych melodii, wygładzonej produkcji i przyjemnych dźwięków.


Lista utworów:

  1. 1. Wonderful Wonderful00:05:09
  2. 2. The Man00:04:10
  3. 3. Rut00:04:24
  4. 4. Life to Come00:04:31
  5. 5. Run for Cover00:03:42
  6. 6. Tyson vs. Douglas00:04:33
  7. 7. Some Kind of Love00:04:38
  8. 8. Out of My Mind00:03:43
  9. 9. The Calling00:04:01
  10. 10. Have All the Songs Been Written?00:04:09

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!