Recenzja

03-10-2017-01:09:03

Tricky - Ununiform

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Ocena:

Nowy, trzynasty już album Tricky'ego nie jest zły, ale jest potwornie nudny.

Nie po raz pierwszy słyszymy, że Tricky wrócił do korzeni, że czeka nas rzecz na miarę "Maxinquaye". Nie jest to niestety prawda. Muzyka snuje się niespiesznie, ma klimat, ale nie ma tej duszności, tego nasycenia, niepokoju, co stare nagrania Anglika. To rzecz łagodna, nawet ładna, czasem zaskakująco banalna ("Doll" - serio? akustyczny cover Hole?).

- Niczego już nie muszę udowadniać, czuję się komfortowo czerpiąc z tego, co wcześniej sam zrobiłem - mówił muzyk przed premierą. Takie podejście ewidentnie miało przełożenie na zawartość krążka. Owszem słychać, że Tricky pogodził się z sobą samym, że znalazł w życiu harmonię, że nie zamierza się silić się na bóg-wie-co. Tak, "Ununiform" brzmi jak Tricky, tak, wspaniale znów słyszeć Martiną Topley-Bird, ale to trochę za mało.

Nie wątpię, że oddani fani pokochają ten album. Tricky na pewno nie ma się czego wstydzić i ma w swoim dorobku słabsze pozycje. Dla kogoś, kto kiedyś lubił Tricky'ego, dla kogoś, kto po prostu lubi muzykę, ten materiał oferuje jednak niewiele. Smętne, nudne nagrania z kilkoma wokalnymi perełkami.


Lista utworów:

  1. 1. Obia Intro00:01:56
  2. 2. Same As It Ever Was (featuring Scriptonite)00:03:46
  3. 3. New Stole (featuring Francesca Belmonte)00:03:06
  4. 4. Wait For Signal (featuring Asia Argento)00:03:08
  5. 5. It's Your Day (featuring Scriptonite)00:02:03
  6. 6. Blood of My Blood (featuring Scriptonite)00:03:13
  7. 7. Dark Days (featuring Mina Rose)00:02:49
  8. 8. The Only Way00:04:51
  9. 9. Armor (featuring Terra Lopez)00:02:25
  10. 10. Doll (featuring Avalon Lurks)00:03:06
  11. 11. Bang Boogie (featuring Smoky Mo & Scriptonite)00:01:18
  12. 12. Running Wild (featuring Mina Rose)00:03:37
  13. 13. When We Die (featuring Martina Topley-Bird)00:03:43

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: tricky