Recenzja

13-02-2009-12:43:27

N.A.S.A. - "The Spirit of Apollo"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

To miał być najciekawszy, najświeższy, najbardziej intrygujący hip-hopowy album pierwszej połowy 2009 roku. I - o dziwo, bo najczęściej im większe oczekiwania, tym mniej interesujący efekt finalny - nadzieje spełniły się całkowicie.

Squeak E. Clean i DJ Zegon, wieloletni muzyczni kompani, krążkiem "The Spirit of Apollo" debiutują pod szyldem N.A.S.A. (akronim od North America/ South America). Cóż to jest jednak za debiut! Wśród gości, którzy rapują i śpiewają na przygotowanych przez N.A.S.A. podkładów mamy ludzi z takich różnych muzycznych bajek jak John Frusciante, M.I.A., Tom Waits, George Clinton, Spank Rock, Karen O, David Byrne i cały zastęp doskonałych raperów, którzy od blisko dwóch dekad z doskonałym skutkiem nagrywają świetne materiały. Jakim cudem panom Squeak E. Clean i DJ Zegonowi udało się wszystkich namówić do udziału w tym projekcie, pojęcia nie mam. Ważne, że są i przyczynili się do powodzenia krążka, o którym długo nie zapomnicie!

Klasyczny hip-hop łączy się na "The Spirit of Apollo" z najbardziej popularnymi ostatnimi czasy rytmami baile funk. Rock idzie w parze z funkiem, kosmicznymi samplami i porywającymi skreczami. Album brzmi absolutnie niesamowicie, maksymalnie świeżo, nie powiela jakichkolwiek schematów, a wręcz przeciwnie - kreuje. Trochę jakby przenieść się w jednym czasie do złotych lat hip-hopu i puścić niezależną rozgłośnię radiową w roku 2020 roku. Wiem, że to piramidalnie niemożliwa bzdura, ale trudno lepiej oddać klimat "The Spirit of Apollo".

Squeak E. Clean i DJ Zegon stworzyli płytę, która na pewno solidnie namiesza w środowisku hiphopowym. Wydaje się jednak, że nie tylko tam. Swoim charakterem i niesamowitym brzmieniem "The Spirit of Apollo" wykracza daleko poza jakiekolwiek szufladki. To prostu fantastyczna, świeża, porywająca muzyka.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!