Recenzja

25-05-2009-17:41:13

Gaba Kulka - "Hat, Rabbit"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

"Maleńka świat w twoich rękach" - śpiewała Gaba w "Laleczce" z poprzedniego albumu. Świat jeszcze nie jest w jej zasięgu, ale po płycie "Hat, Rabbit" w ojczyźnie utalentowana artystka ma szansę zdobyć wielu fanów.

Wokół Gaby powstał delikatny szum medialny, jakby artystka pojawiła się znikąd, niczym meteoryt, a przecież "Hat, Rabbit" to jej trzeci album. Najlepiej promowany i najlepszy pod względem zawartości. Dobrze, że został zauważony i zasłużenie zbiera pochwały. Ode mnie też je dostanie.

Kariera Gaby jest jak malowanie obrazu na raty. Zaczęło się kilka lat temu, potem artystka odchodziła od płótna, by za jakiś czas powrócić i dodać coś nowego. Na sztalugach przybywało kolorów, które dopełniały dzieło, czyniły je bardziej frapującym. Dobrym posunięciem było nagrywanie z zespołem. Żonglerka pomysłami, burza mózgów, poszukiwanie najlepszego środka, wyszły całości na dobre. Stylistyka podobna jest do poprzednich wydawnictw - połączenie ballady, piosenki poetyckiej, autorskiej, zahaczające o kabaret czy teatr, mające w sobie liryzm, energię, pewien popowy i latynosko-jazzowy ładunek (świetna "Bosso"), ale dźwiękowa scenografia imponuje bardziej niż wcześniej. Owszem, trudno oprzeć się skojarzeniom z Tori Amos, Kate Bush, Dresden Dolls, ale możliwości i ambicje Kulki są znacznie większe, zaś jej wyobraźnia na pewno wykona jeszcze niejeden zaskakujący manewr. O to jestem dziwnie spokojny (Gaba wykonywała kiedyś z grupą Baaba covery Iron Maiden).

Ekspresyjne wokale i wybijający się fortepian znamy z poprzednich produkcji artystki. Na "Hat, Rabbit" ciekawie wkomponowano instrumenty dęte, kontrabas, dzwonki, kilka piosenek wzbogacił głosem Czesław Mozil. Doskonale wypadła rodzinna kooperacja Gaby z tatą, światowej sławy skrzypkiem Konstantym Andrzejem Kulką, w balladzie "Lady Celeste". Kolorów na albumie jest więcej niż na mundurku, który artystka ma na zdjęciu z okładki. Jest pasja, namiętność, zaangażowanie i ogromna wrażliwość. Gaba ma zbyt duży talent, aby schlebiać każdemu i będzie podążać swoją ścieżką - to pewne. Życzę jej, żeby zaszła daleko.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!