Recenzja

04-06-2009-20:37:25

Kaiser Chiefs - "Off With Their Heads"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Nie będzie przesadą jeśli uznamy, że Kaiser Chiefs są obecnie jednym z popularniejszych zespołów na Wyspach. Od trzech albumów rozgrzewają dyskotekowe parkiety, które brawurowo wzięli pod opiekę. Ricky Wilson i jego gang chcą, żebyś wiedział, że są cały czas w pobliżu i na razie nigdzie nie zamierzają się oddalać.

Swego czasu miałem okazję zawitać do ich rodzinnego miasta Leeds w północnej części Wielkiej Brytanii i na własne oczy przekonać się, że ludzie żyją tam dokładnie w taki sposób - w jaki Kaiser Chiefs potrafią ich przedstawić - całkiem jak w kawałku singlowym "Never Miss a Beat": "Take a look at the kids on the street. No they never miss a beat, No they never miss a beat"... Na "Off With Their Heads" zespół kolejny raz raczy słuchacza setem skocznych, pulsujących, tanecznych, ironiczno-wesołych piosenek, na które już z całym przekonaniem możemy powiedzieć, że są w stylu Kaiser Chiefs. Liczne chórki, zmiany tempa, kolaż gatunków - to ich działka.

Czyli na razie właściwie mamy powtórkę z rozrywki?. Nie do końca. Wszak do tej pory nie było na porządku dziennym, że przy ich płycie maczały palce takie osobistości, jak dobrze wszystkim znany Mark Ronson oraz Elliot James (Bloc Party, The Happy Mondays). Wraz z panami na krążek wskoczyli także raper Sway DaSaf oraz Lily Allen. Nie można zapominać także o Davidzie Arnoldzie, twórcy muzyki do filmów o przygodach Jamesa Bonda,
który jest odpowiedzialny za symfoniczną aranżację nagrania "Like It Too Much". Gości sporo i bądź, co bądź ich wpływ na albumie się odznaczył. Choć powłoka indie-rockowa pozostała, to w środku zaczęło tętnić hip-hopowe serce.

Kaiser Chiefs to banda muzycznych rozrabiaków, którzy za cel wzięli sobie imprezową rozpierduchę. Jeśli będziemy rozpatrywali ich w takiej kategorii, pozostają sobą i z postawionego sobie zdania wywiązują się świetnie.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!