Recenzja

18-10-2010-17:51:01

Abradab - "Abradabing"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Czwarty solowy album byłego członka formacji Kaliber 44 to pełny sukces. Świetna muzyka, doskonałe teksty i wybitnie pozytywna całość.

Dab to bez wątpienia raper bardzo dobry, ale dotąd nie miał jakoś szczęścia do solowych wydawnictw. Każdemu czegoś brakowało, aby zapisać je w annałach. Sprawiały korzystne wrażenie, miały przebojowe single, ale oceniając całość najczęściej zaczynało się od zwrotu "czegoś jednak zabrakło".

Tym razem jest inaczej. Oddanie produkcji krążka w ręce O.S.T.R.-a okazało się doskonałym ruchem. Płyta zyskała na spójności pod kątem muzycznym i można ją opisać jako wielką funkową petardę. Kompozycje są dynamiczne, mają mnóstwo energii, a Abradab doskonale się na nich odnalazł. Jego teksty mają dużo humoru, ironii, większość z nich to bardzo błyskotliwe spostrzeżenia społeczne. Raper często sięga po przechwałki, ale ma do tego pełne prawo, bo spisał się na medal.

Największą wadą płyty jest to, że kończy się za szybko. 16 nagrań daje łącznie niewiele ponad 50 minut muzyki, a chciałoby się jej znacznie więcej. Kolejny mocny punkt bardzo dobrego dla polskiego hip-hopu roku 2010.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: abradab