Recenzja

06-08-2011-23:11:18

Fokus - "Prewersje"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Dziwnie potoczyły się losy członków Paktofoniki (potem Pokahontaz) po zawieszeniu działalności. Uważany za trochę mniej zdolnego Rahim dokonał dużego postępu, zyskując szacunek nawet u tych słuchaczy, których wcześniej nudził. Fokus wprost przeciwnie. Z pozycji jednego z najlepszych raperów w kraju za sprawą fatalnego albumu "Alfa i Omega" oraz przeciętnych występów gościnnych, spadł do roli niespełnionego solowo twórcy.

Drugi autorski album jest przełamaniem złej passy artysty z Katowic. Tym razem dostaliśmy wydawnictwo jednopłytowe, z rzetelnie dokonaną selekcją bitów. Zaprosił też tylko dwóch gości, w dodatku nierapujących, tylko śpiewających - Loszę Verę i Gutka. To sprawiło, że longplay "Prewersje" zyskał na spójności. Fokus w mniejszym stopniu niż wcześniej skupił się na technicznych popisach, stawiając na przekaz. Można powiedzieć, że album jest po prostu opowieścią spełnionego życiowo, realizującego swoją pasją 31-latka, który piętnuje denerwujące go zachowania (szczególnie dostaje się nie mającym szacunku do siebie kobietom oraz osobom, które na forach dyskusyjnych podważają jego umiejętności), motywuje młodych ludzi do działania, stara się ukazać pozytywne aspekty życia codziennego. Nic odkrywczego, nic, czego byśmy wcześniej nie słyszeli, ale za sprawą werwy, energii i doskonałego flow Fokusa, słucha się z przyjemnością.

Do pełnego zachwytu trochę zabrakło, ale i tak eks-członka Paktofoniki możemy pochwalić. Wydostał się z dołka, w który wpadł jakiś czas temu. Fani zawsze wierzący w jego możliwości mają chwilę triumfu.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: fokus