Recenzja

28-04-2015-20:48:49

Girl & Nervous Guy - "Shake The Tree"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Jeśli nie możecie doczekać się lata, Girl & Nervous Guy nieco przyspieszą jego nadejście.

Girl & Nervous Guy to tak naprawdę dziewczyna, Patrycja Hefczyńska i dwóch kolesi (nie wiemy, czy któryś jest zestresowany), Marcin Kowalski i Łukasz Klaus. Razem debiutują, ale muzyczne doświadczenia zbierali w zespołach Husky, Öszibarack, C.K.O.D. i NOT. Materiał przygotowali przez wiele lat, w przerwach, z doskoku. O tyle to istotne, że "Shake The Tree" nie brzmi jak materiał nieco przypadkowy, wyszperany z różnych szuflad, pozbierany.

Trochę odwlekam moment, by napisać coś konkretnego o piosenkach tria, bowiem nie jest to takie proste. Niby pop, ale z rockowym zacięciem, niby elektronika, ale brzmiąca organicznie i skontrowana chroboczącymi, migoczącymi czy przyjemnie brzęczącymi dźwiękami. Oszlifowana alternatywnie, ale z ładnie wygładzonymi krawędziami. Całość brzmi kolorowo, nieco retro i bardzo słonecznie. I czasem pachnie kalifornijską psychodelią, a czasem zaskakuje miejską surowścią. Może to za sprawą "roześmianego" głosu Patrycji, może wkradającego się tu i ówdzie rozleniwionego french touch, ale "Shake The Tree" ma w sobie coś z lata, wakacji ("Touch the Moon"). Co nie znaczy, że w wakacje nie zapada mrok (fajnie nerwowe, rozedrgane basowo "Good Shoes"), ani nie ma chłodnych poranków (eteryczne, muśnięte skandynawskim chłodem "Follow The Nose").

Dobrze jest nieco bardziej zgłębić się w pierwszą płytę Girl & Nervous Guy. Pod powierzchnią alternatywnego popu pełnego kobiecego wdzięku dzieje się naprawdę dużo niebanalnych, zaskakujących rzeczy (przeciekawy, pełen emocjonalnych niespodzianek "Lonely Places").

Podziel się na facebooku! Tweetnij!