Recenzja

29-01-2016-03:07:08

Daughter - "Not To Disappear"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Zapewne tak jak wielu słuchaczy w Polsce, formację Daughter na żywo zobaczyłam po raz pierwszy na jednej z ostatnich edycji Open'era. To był ostatni dzień festiwalu, choć pełni wrażeń, padaliśmy ze zmęczenia. Koncert był kaskadą chłodnych dźwięków. Choć Elena Tonra śpiewała o złamanym sercu, jej głos dawał ukojenie.

Grupy Daughter w tym wydaniu już nie ma. Debiut "If You Leave" z 2013 roku zdominowały akustyczne, oszczędne rozwiązania. Słyszeliśmy przede wszystkim Tonrę dławiącą się w prywatnych rozterkach. Na "Not To Disappear" wokalistka uwalnia wszystkie swoje koszmary, nie tłumi już żadnych emocji. W tle towarzyszą jej ściany przestrzennych gitar, pojawiają się nawet rockowe riffy i automaty perkusyjne. Po raz pierwszy głos Eleny jest tylko jednym z elementów układanki, możemy skupić się na wartości instrumentalnej. O ile longplay "If You Leave" był utrzymany w chłodnym klimacie, na "Not To Disappear" mamy do czynienia z przeszywającym, polarnym mrozem i wszechobecnym mrokiem. Nowe utwory przypominają nieco styl The xx i Mogwai, w gitarowym "No Care" również The Raveonettes z czasów "Raven in the Grave".

Tonra wyrusza naprzeciw osobistym demonom. W singlu "Doing the Right Thing" przywołuje historię swojej babci cierpiącej na demencję, rozpacza nad umysłem, który gaśnie z dnia na dzień, błądząc gdzieś pomiędzy teraźniejszością a wspomnieniami. W "How" mierzy się z samotnością, a aktem desperacji jest wręcz wykrzyczany numer "No Care". Mrok udaje się jednak pokonać, gdyż album wieńczy cicha, dająca nadzieję kompozycja "Made of Stone", będąca pochwałą ludzkiej wytrzymałości na cierpienia.

"Not To Disappear" jest dziełem skomplikowanym, pełnym mroku i bólu w różnych jego odmianach. Pokazuje jednak, że Daughter stać na coś więcej, niż melancholijne ballady do snu. Zdecydowali się na desperacki krok ku ciemności, podobny do tego, który wykonał Ben Howard na "I Forget Where We Were". I dopiero w mroku zobaczyliśmy ich prawdziwy potencjał.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: daughter