Top Lista

01-08-2019-14:00:00

10 najlepszych piosenek Lecha Janerki

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Lech Janerka fot. Archiwum

Lech Janerka. Muzyczna instytucja w naszym kraju. W końcu powraca i to podwójnie. Po pierwsze ukazuje się płyta nagrana w hołdzie frontmanowi Klausa Mitffocha "Janerka na basy i głosy", w którą pan Lech był w pewnym stopniu zaangażowany. Po drugie, po 14 latach przerwy jesienią doczekamy się kolejnego solowego albumu jednej z najważniejszych postaci sceny alternatywnej w Polsce.

10. Lech Janerka - "Paradoksy"

Uniwersalny, wciąż aktualny tekst i spokojne, łagodne, akustyczne brzmienia. Numer pochodzi z płyty "Plagiaty", która powstała, gdy Lech Janerka - jak to ujął "miał dość ciągłego wywalania z siebie flaków", więc nagrał prostą muzykę.

9. Lech Janerka - "Zabawawa"

Jedna z najnowszych propozycji Lecha Janerki zapowiadająca jego nadchodzący album, który ukaże się 14 lat po poprzednim ("Plagiaty"). Mocny, dziki, kąsający numer z transową perkusją i złowieszczą wiolonczelą. Singel, który miał premierę przed eurowyborami, w tekście nawiązuje do aktualnej sytuacji.

Za muzykę odpowiada Damian Pielka (Muchy, Pogodno).

8. Klaus Mitffoch - "Ogniowe strzelby"

Zadziorny, agresywny, wręcz najeżony numer.

- "Ogniowe strzelby" to był jeden wielki krzyk, żeby zrobić rewolucję - wspominał Lech Janerka w rozmowie z Katarzyną Bielas. - To wywoływało w ludziach dzikie żądze. W 1983 roku na koncercie w Bydgoszczy tłum ruszył na ochronę.

Singlowy kawałek otrzymał nagrodę w konkursie radiowej Trójki.

7. Klaus Mitffoch - "Klus Mitroh"

Może nowa fala to przede wszystkim nowojorskie i brytyjskie granie, ale "Klus Mitroh" to po prostu nowa fala w pigułce. Jest w tym punkowa surowość, a zarazem pewne muzyczne wyrafinowanie.

Utwór pochodzi z imiennego debiutu Klausa Mitffocha, który został wybrany albumem 30-lecia w ankiecie dziennikarzy "Magazynu Muzycznego". Czytelnicy "Tylko Rock" uznali natomiast "Klaus Mitffoch" za najlepszą płytę lat 80.

6. Klaus Mitffoch - "Jezu, jak się cieszę"

Bodaj najbardziej popularna piosenka Klausa Mitffocha, którą każda szanująca się rockowa stacja powinna mieć na playliście. - Nasz teledysk z "Jezu, jak się cieszę" latał po dziesięć razy dziennie w telewizji - opowiadał Janerka w wywiadzie z Katarzyną Bielas. - W Warszawie ludzie tramwaj zatrzymali. Jadę sobie do studia, a tu nagle ktoś wrzasnął: - O, to ten, co śpiewa "Jezu, jak się cieszę". To było pod Domami Centrum, zrobił się krzyk, ruchawka na wejściu, przyszedł motorniczy, próbował ludzi rozgonić, tramwaj nie odjechał. Ogólne zamieszanie, krzyki "Lechu, chodź do nas".

5. Lech Janerka - "Konstytucje"

"Konstytucje", zanim trafiły na solowy debiut Lecha Janerki, czyli krążek "Historia podwodna", były grane na koncertach przez jego zespół Klaus Mitffoch. Koledzy podobno namówili Janerkę, by włączyć piosenkę do repertuaru, choć on sam nie był entuzjastą rytmów reggae. Po utwór często sięgał też Wojciech Waglewski ze swoim Voo Voo. Janerka zwykł żartować, ze to jedyny przebój Voo Voo, którego nie napisał Waglewski. W 1999 roku Reni Jusis wydała album "Era renifera" zawierający cover "Konstytucji".

4. Lech Janerka - "Rower"

Zalążek kawałka "Rower" powstał, gdy Lech Janerka był jeszcze w liceum. - Po ponad 30 latach otworzyłem zeszycik, zobaczyłem sekwencję akordów i jeden wers: "Jadę na rowerze co ma siedem kół" - wspominał Janerka w rozmowie Katarzyną Bielas. - Próbowałem to kontynuować, tak powstała piosenka "Rower".

Animowany teledysk do nagrania zdobył Grand Prix na festiwalu Yach Film. Janerka został natomiast wyróżniony za utwór Fryderykiem w kategorii "Piosenka roku".

3. Klaus Mitffoch - "Śmielej"

Smakowite nowofalowe brzmienia i odrobina punkowej zadziorności. Nerwowy rytm, burczący bas i gitarowy chłód. Trochę w stylu starego The Cure, ale jednak z jakąś specyficzną polską nutą.

"Śmielej" ukazało się w 1983 roku na singlu razem z "Ogniowymi strzelbami".

2. Klaus Mitffoch - "Strzeż się tych miejsc"

Gdyby nie charakterystyczny bas, początek tego numeru można by pomylić z dokonaniami Maanamu. W tym mroczno-niepokojącym utworze Klaus Mitffoch wskrzesił ducha "Riders On The Storm" The Doors. Janerka przyznał, że zdarzały się koncerty, na których po "Strzeż się tych miejsc" na sali zapadała cisza.

W okresie gdy powstawał ten utwór i w ogóle imienna płyta Klausa Mitffocha, muzycy kapeli przyznawali się do inspiracji The Gang Of Four i Talking Heads, ale bezpośrednich zapożyczeń tam nie uświadczymy.

W 2012 roku we wrocławskiej Galerii MD_S odbyła się wystawa sztuki nawiązująca do tej piosenki.

1. Lech Janerka - "Wieje"

Piękny, mądry i ponadczasowy numer. Ballada i nieballada. Utwór z ciepłą, postgrunge'ową gitarą i subtelnymi, niemal triphopowymi elektronicznymi aranżami, za które - przynajmniej częściowo - odpowiadał produkujący płytę "Fiu fiu…" Bartosz Dziedzic.

autor: Anna Szymla

Podziel się na facebooku! Tweetnij!