Aktualności

22-04-2018-10:00:00

Co Metallica zagra w Polsce?

Metallica fot. Live Nation Polska

Podziel się na facebooku!

Pierwszy od 4 lat koncert Metalliki w Polsce coraz bliżej. Nie możecie się już doczekać i ciekawi jesteście, jakie piosenki zespół zagra w Krakowie? Poniższy tekst zaspokoi Waszą ciekawość!

Pewnie nie wszyscy wiedzą, że Metallica już od kilkunastu lat nie zagrała na koncercie dwa razy tej samej listy utworów, za każdym razem wybierając nieco inne piosenki. Z tego powodu, z jednej strony niemożliwe jest przewidzenie ze stuprocentową pewnością, jak będzie wyglądał repertuar danego wieczoru. Tym bardziej, że Metallica lubi zaskakiwać fanów i zawsze trzyma jakiegoś asa w rękawie. Ale z drugiej strony, analizując dotychczasowe koncerty w ramach trasy WorldWired i reguły, którymi kieruje się perkusista Lars Ulrich układając setlistę, można z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, jak będzie wyglądała lista utworów, które grupa zaprezentuje w Tauron Arena. Uwaga - jeśli nie lubicie tzw. spojlerów, a wolicie niespodzianki - nie czytajcie dalej!

Na 18 piosenek składających się na setlistę koncertu, 12 pozostaje niezmiennych na każdym koncercie, a pozostałe 6 ulega rotacji.

Koncert rozpocznie się tak samo, jak płyta, którą promuje – utworami „Hardwired” i „Atlas, Rise!”. Fani starszych płyt nie będą jednak musieli długo czekać na swoich faworytów. Po podwójnej dawce nowej muzyki, zespół natychmiast wróci do korzeni w postaci „Kill'em All” i znanego każdemu wieloletniemu fanowi utworu „Seek and Destroy”.

Czwarta piosenka to niespodzianka numer jeden. Tutaj Metallica wybiera z puli dziewięciu rzadziej granych utworów z pierwszych pięciu płyt. W Polsce największe szanse na zagranie mają „Leper Messiah” i „Motorbreath”. Oba utwory jeszcze nigdy nie zostały wykonane na żywo w Polsce! Pozostałe piosenki, które mogą pojawić się w tym miejscu to: „Harvester of Sorrow”, „Through the Never”, „Of Wolf and Man”, „The Shortest Straw”, „The Four Horsemen”, „Hit the Lights” i „Holier Than Thou”.

Kolejnym utworem będzie jedna z czterech ballad, które grane są na koncertach naprzemiennie. Tutaj spore szanse na pojawienie się ma stosunkowo świeży „The Day That Never Comes”, ponieważ nie został jeszcze nigdy zagrany w Polsce. Pozostałymi utworami, które mogą zostać zagrane w tym punkcie koncertu są: „Fade to Black”, „Welcome Home (Sanitarium)” i „The Unforgiven”.

Następnie zespół powróci do najnowszej płyty i zaprezentuje „Now That We're Dead” oraz jedną z dwóch piosenek: „Dream No More” lub „Confusion”. Teoretycznie mogłoby tu pojawić się także „ManUNkind”, ale chłopcy zrezygnowali z tego utworu po zaledwie dwóch wykonaniach w 2017 roku. Istnieje także szansa, że w tym miejscu będzie miała premiera utworu z „Hardwired... To Self-Destruct” jak dotąd nie zagranego na żywo: „Here Comes Revenge”, „Am I Savage?” lub „Murder One”.

Kolejnym stałym punktem koncertu jest klasyk w postaci „For Whom the Bell Tolls”, a zaraz po nim - fenomenalnie wypadające na żywo „Halo on Fire” z nowej płyty. Następnie na scenie zostaną tylko Rob i Kirk, by zagrać tzw. „doodle”. Ten punkt koncertu od dłuższego czasu ma charakter humorystyczny. W jego trakcie muzycy prezentują luźną interpretację znanej piosenki lokalnego artysty. W czeskiej Pradze padło na „Jožin z Bažin”. Polscy fani prześcigają się w teoriach na temat tego, na jaką polską piosenkę padnie w Krakowie. Po tej niespodziance będzie można powspominać nieżyjącego basistę Metalliki Cliffa Burtona, przy fragmencie sola basowego „(Anasthesia) - Pulling Teeth” wykonanym przez Roba.

Po powrocie pozostałych członków zespołu na scenę, zagrają oni jeden ze starszych coverów, znanych choćby z dwupłytowego albumu „Garage Inc.” W Polsce najbardziej prawdopodobne będą: „Die, Die My Darling”, „Am I Evil?”, „Breadfan”, „Blitzkrieg” lub „Helpless”. Następnie wykonany zostanie jeden z trzech hitów: „Fuel”, „Creeping Death” albo „The Memory Remains”.

Kolejne cztery utwory są pewniakami i nie ulegają rotacji. Po sobie zagrane zostaną więc: „Moth Into Flame” z ostatniej płyty, oraz potrójna dawka największych hitów w postaci „Sad But True”, „One” i „Master of Puppets”. Na tym zakończy się główna część koncertu.

Skłądający się z trzech utworów segment bisowy otworzy na 99% „Spit Out the Bone” z „Hardwired... To Self-Destruct”. Od czasu jego koncertowej premiery w ubiegłym roku w Londynie, ten kawałek grany jest zawsze podczas pierwszego koncertu w danym mieście. Pozostałe dwie piosenki to zaś pewniaki w postaci największych hitów, bez których nie może obejść się żaden koncert zespołu: „Nothing Else Matters” oraz „Enter Sandman”.

Jak widać, lista utworów granych na obecnej trasie jest dosyć przewidywalna, ale Metallica lubi zaskakiwać czasem fanów. Może się więc okazać, że przy odrobinie szczęścia Polakom trafią się jakieś niespodzianki. Czy będzie to odkurzony, dawno niegrany stary szlagier, premiera niegranego jeszcze utworu z nowego albumu, czy zaskakująca wariacja na temat piosenki Shazzy w wykonaniu Roba i Kirka - przekonamy się już 28 kwietnia w Tauron Arena!

źródło: Tymoteusz Kociński dla Koncertomania.pl
22-04-2018-10:00:00

Podziel się na facebooku!

TAGI: metallica