Aktualności

28-08-2018-11:00:00

Co Thirty Seconds to Mars zagra w Polsce?

Ramowa godzinówka koncertu fot. Live Nation Polska

Podziel się na facebooku!

Już 29 sierpnia Thirty Seconds to Mars wracają do Polski! Będzie to dziewiąty występ formacji w Polsce i już drugi w ramach trasy „The Monolith Tour”. Ostatni koncert miał miejsce 18 kwietnia w łódzkiej Atlas Arenie. Każdego, kto był obecny także w Łodzi, czeka nieco inne doświadczenie w Krakowie, bowiem od tamtej pory zespół odrobinę koncertowy repertuar. Jakich piosenek zatem mogą spodziewać się fani w Krakowie?

Koncert otwiera krótka instrumentalna kompozycja „Monolith” z najnowszego, wydanego 6 kwietnia 2018 roku albumu „America”. Utwór pełni jednocześnie rolę koncertowego intra, budując napięcie przed eksplozją energii, jaka następuje po chwili.

Tą eksplozją jest powalający „Up in the Air” z wydanego w 2013 roku albumu „Love Lust Faith + Dreams”. Nie ma się co dziwić, w końcu kompozycja ta świetnie sprawdza się na żywo i pozwala fanom intensywnie partycypować wokalnie już od samego początku, dzięki specyficznym zaśpiewom. Zwłaszcza w wydłużonym mostku, przewidzianym na interakcję z publicznością.

Publiczność nie ma także chwili odpoczynku przy kolejnym utworze, jakim jest „Kings and Queens” z wydanego w 2009 roku albumu „This Is War”. Co tu dużo mówić, to już koncertowy hymn 30 Seconds to Mars i ciężko sobie wyobrazić, by mogło go zabraknąć na jakimkolwiek koncercie. Co ciekawe, kompozycja przeszła istotne modyfikacje w wersji koncertowej, która różni się znacząco od albumowej. Doczekała się nieco dłuższego intra i outra i rozszerzonego mostka, za to kosztem ostatniego refrenu, którego na żywo brak.

Fani czynnie uczestniczą także w kolejnej kompozycji z „This Is War”, tym razem tytułowej. Ich wkład w intrze do piosenki nadaje jej zupełnie nowego wymiaru, którego brakuje w wersji albumowej. To na tym utworze pojawiają się także wielkie białe balony, które odbijane przez fanów latają po całej hali.

Następnie zespół wraca do najnowszej płyty z utworem „Dangerous Night”, który na poprzednim koncercie w Łodzi wykonał z gościnnym udziałem Natalii Nykiel. W Krakowie artystka zaprezentuje się publiczności ze swoim materiałem. A czy zespół zaprosi na scenę innego, lokalnego artystę? Przekonamy się w Krakowie! Na pewno będzie to kolejna znakomita okazja do sprawdzenia gardeł publiczności.

Jared Leto lubi zapraszać fanów na scenę i zdarza mu się to czynić podczas „Do or Die” z płyty „Love Lust Faith + Dreams”. Obecność fanów na scenie to jednak nie jedyny wyróżnik tego utworu na koncercie. „Do or Die” także doczekało się kilku urozmaiceń na żywo, jak choćby wydłużonego intra podczas którego istotny wkład w śpiew ma publiczność.

Dalej „Marsi” wracają do „America”, z którego wykonują ciekawe „Hail to the Victor”. Utwór, który nie był zagrany na poprzednim koncercie w Polsce, a co za tym idzie, polscy fani będą mieli okazję usłyszeć go po raz pierwszy na żywo właśnie w Tauron Arenie!

Kolejną niegraną jeszcez w Polsce kompozycją z nowego albumu jest „Great Wide Open”, jednak obecność tej piosenki w setliście nie jest pewna, gdyż zespół nie wykonuje jej na każdym koncercie. Tutaj istotna ciekawostka: podczas koncertów w Stanach Zjednoczonych, na scenie gościnnie pojawiał się Nicholas Petricca, wokalista zespołu Walk the Moon.

Jak na trasę promującą wydawnictwo „America”, w setliście nie brakuje kompozycji z tego albumu. Kolejną jest „Rescue Me”, podczas którego ponownie na scenę często zapraszani są fani. Ich udział jest nie do przecenienia, tym razem jednak nie w kwestiach wokalnych, a tanecznych – Jared zachęca do ekspresyjnego wyrażania emocji za pomocą ruchów ciała.

W kolejnym punkcie koncertu może, ale nie musi, pojawić się jeden z dwóch utworów: „Night of the Hunter” z „This Is War”, lub „From Yesterday”, z wydanego w 2005 roku albumu „A Beautiful Lie”. Zaszczytu wysłuchania której kompozycji dostąpią fani w Krakowie? Przekonamy się już niebawem. Ten drugi był wykonywany dotychczas na ogół w wersji akustycznej, tym razem będzie okazja do usłyszenia go w wersji elektrycznej!

Podobnie pod znakiem zapytania stoi wykonanie utworu „City of Angels” z albumu „Love Lust Faith + Dreams”. Opcjonalna jest także piękna pieśń z „Live Like a Dream” z „America”. Ta druga nie była zagrana na poprzednim koncercie w Polsce, więc jest szansa na polską premierę koncertową właśnie w Krakowie!

W tym punkcie Shannon schodzi ze sceny na kilka minut by odpocząć, a w tym czasie fani mają okazję wysłuchać „Pyres of Varanasi” z albumu „Love Lust Faith + Dreams” puszczonego z taśmy.

Po powrocie na scenie Shannon na ogół chwyta za mikrofon, by zaśpiewać melancholijne „Remedy” z „America”. Utworu zabrakło w koncertowej setliście w Łodzi, a fani domagali się jego wykonania. Jared zauważył trzymany przez nich znak, po czym oddał mikrofon bratu, który zaintonował ‘Hey man...’, ale ostatecznie utworu nie wykonano.

Następnie zespół ponownie cofa się w czasie, by wykonać „The Kill (Bury Me)” z „A Beautiful Lie”. Kolejna kompozycja znakomicie sprawdzająca się na żywo i ciężko wyobrazić sobie obecny repertuar grupy bez niej. Dodatkowym smaczkiem jest zachęta Jareda do odśpiewania ostatniego refrenu acapella, co daje kolejną znakomitą okazję na aktywny udział głośnej publiczności.

Tym oto sposobem zbliżamy się do końca koncertowej setlisty. Przedostatnim utworem jest energiczne, pełne życia „Walk on Water” z nowego albumu. Brzmienie tego kawałka na żywo powala i decyzja o graniu go pod koniec koncertu jest bez wątpienia trafiona.

Ciężko sobie wyobrazić inne zakończenie tak spektakularnego show, jak znane każdemu „Closer to the Edge” z „This Is War”. Tutaj robi się naprawdę tłoczno na scenie, bo zaproszonych zostaje na nią aż kilkudziesięciu fanów! Sam utwór zaś wykonany jest w rozszerzonej, spektakularnej wersji, która z pewnością nie pozostawi żadnego fana w Tauron Arenie obojętnym!

źródło: Tymoteusz Kociński dla Koncertomania.pl
28-08-2018-11:00:00

Podziel się na facebooku!