Aktualności
R.E.M. mówi "nigdy"
Grupa R.E.M. nie zamierza już nigdy wznowić działalności.
R.E.M. fot. Warner Music Poland
We wrześniu zespół ogłosił koniec kariery, po 31-letniej aktywności.
- Nie zamierzamy wrócić - stwierdził wokalista Michael Stipe, zapytany o możliwość reaktywacji. - To koniec, co jest na swój sposób smutne, ale jednocześnie dziwnie wyzwalające, a to uczucie bardzo się nam podoba.
15 listopada ukaże się pożegnalna składanka R.E.M. - "Part Lies, Part Heart, Part Truth, Part Garbage: 1982 - 2011".
R.E.M. prezentuje nowe wydanie debiutanckiej EP-ki „Chronic Town”, która obchodzi w tym roku 40. rocznicę premiery. Tytuł trafi do sprzedaży 19 sierpnia, po raz pierwszy jako samodzielne wydawnictwo, i ukaże się w formatach CD, picture disc oraz kaseta.
Mick Jagger i Keith Richards z The Rolling Stones, Steven Tyler i Joe Perry z Aerosmith, Pearl Jam, R.E.M, Blondie, Linkin Park - to tylko niektórzy z wykonawców oficjalnie protestujących przeciwko nieuprawnionemu używaniu ich twórczości przez polityków.
Rok 1991 zapisał się złotymi zgłoskami w historii muzyki rockowej. Powstało wówczas wiele albumów powszechnie uznanych za kluczowe w karierach zespołów prężnie działających w tamtych czasach. „Ten” Pearl Jamu, „Use Your Illussion” Guns N’ Roses, „Czarny Album” Metalliki, „Nevermind” Nirvany… Lista jest długa, a jedną z najciekawszych pozycji na niej jest “Out of Time” – płyta, która uczyniła z R.E.M. zespół o statusie światowej megagwiazdy.
W 2004 roku wielu amerykańskich muzyków nie było, delikatnie mówiąc, zachwyconych polityką prowadzoną przez ówczesnego prezydenta George’a Busha. Część z nich dała upust frustracji w kreatywny sposób. Efekty były jednak różne. W czasie kiedy przykładowo zespół Green Day wydał najbardziej ambitny album w karierze, weterani z R.E.M. przechodzili kreatywny kryzys, czego efektem źle przyjęty album „Around the Sun”.
Michael Stipe, były wokalista R.E.M., przyznał, że nie jest jeszcze gotowy, by wydać solowy album.
