Aktualności
Justin Bieber i Selena Gomez znów się lubią
Fani Justina Biebera i Seleny Gomez trzymają kciuki, by artyści do siebie wrócili i właśnie znaleźli punkt zaczepienia.
Selena Gomez fot. Universal Music Polska
Muzycy polubili swoje konta na mediach społecznościowych, a dokładnie Justin Bieber zaczął znów śledzić poczynania swojej byłej dziewczyny na Instagramie. Dla fanów to jasny znak, że coś między nimi znów iskrzy. Kanadyjczyk przestał obserwować konto Amerykanki dwa lata temu, po rozstaniu, więc kiedy znów się nim zainteresował wywołało to serię entuzjastycznych komentarzy ze strony sympatyków.
Ostatni longplay Gomez, "Revival", miał premierę w 2015 roku. Była gwiazda stacji Disney Channel ostatnio zagrała w filmach "The Fundamentals of Caring" i "Sasiedzi 2".
11 listopada 2016 roku Justin Bieber wystąpi w Tauron Arenie Kraków. Ostatni longplay artysty, "Purpose", miał premierę 13 listopada 2015 roku.
Selena Gomez w pocie czoła pracuje nad następcą płyty „Rare”. By umilić fanom oczekiwanie na nowy krążek, artystka postanowiła sprezentować idealny kawałek na zakończenie wakacji – poznajcie „Single Soon”!
Po niesamowitym sukcesie debiutanckiego albumu „Rave & Roses”, pionier Afrorave’u, Rema, wydaje nową wersję utworu „Calm Down” z udziałem Seleny Gomez.
Justin Bieber, najpopularniejszy gwiazdor na YouTube i Spotify, zaskoczył fanów nowym singlem "Honest", w którym gościnnie pojawia się Don Toliver.
Premiery doczekał się singiel „Wandered to LA” nieżyjącego już Juice WRLD z udziałem popowego gwiazdora Justina Biebera. Utwór zapowiada pośmiertny album rapera „Fighting Demons”, który ukaże się 10 grudnia.
Ogłoszono nominacje do 64. nagród Grammy. Absolutnym faworytem okazał się Jon Batiste, który ma szansę na Grammy w aż 11 kategoriach. Rywalizować on będzie nie tylko z największymi gwiazdami popu, ale i z twórcami R&B, jazzowymi, filmowymi czy wykonującymi muzykę korzeni oraz współczesną klasykę. Nie będzie zapewne dużym zaskoczeniem, że imponujące 8 nominacji otrzymał król Spotify i YouTube, Justin Bieber.
