Recenzja
Me And That Man - Songs Of Love And Death
Podziel się na facebooku! Tweetnij!Ocena:
Komu spodobał się singel "My Church Is Black", z powodzeniem może sięgać po całą płytę Me And That Man.
"Songs Of Love And Death" to mroczna i organiczna muzyka. Garściami czerpiąca z wszystkiego, co amerykańskie - bluesa (przede wszystkim), folku, country. Jest w tym pewien rodzaj umęczenia, udręczenia. Jest ból, jest ciemno i ponuro. Słychać wpływy Johnny'ego Casha, Toma Waitsa czy Nicka Cave'a (słysząc po raz pierwszy w radiu "Cross My Heart and Hope to Die", zastanawiałam się, czy to nie numer Cave'a), ale panowie nigdy nie ukrywali tych inspiracji. Nie są to jednak banalne kalki, proste przełożenia, nawet jeśli riff z "Voodd Queen" to cytat/wariacja motywu z serialu "Crime Story". Nie, nie przebijają się tu echa Behemotha, ale kto zna trochę Nergala (chociażby z wywiadów), usłyszy tam właśnie jego. Człowieka ciekawego i otwartego, poszukującego. Podobnie jak Johna Portera, który muzycznych wyzwań nigdy się nie bał.
Pierwsza i - miejmy nadzieję - nie ostatnia płyta projektu zachwyca klimatem, brzmieniem i dopracowaniem. Atmosfera jest mroczna, pustynna, czasem duszna czy jak w klipie do "My Church Is Black" dekadencka. Brzmienie jest niezwykle organiczne, naturalne, fajnie przybrudzone i przykurzone, z metalicznymi gitarami i zawodzącą smutno harmonijką. Na mnie jednak największe wrażenie robi muzyczne bogactwo tych nagrań. Bo niby to proste utwory, z lekkim przytupem/"przyklaskiem", z klasycznym rockowym instrumentarium, ale fantastycznie obudowane. Mnóstwo tu smaczków, dodatków, czasem wyrazistych jak dziecięcy chór czy kobiece wokale, kiedy indziej bardziej subtelnych, wplecionych delikatnie, pojedynczych dźwięków, które razem tworzę tę gęstą soniczną pajęczynę.
Po raz trzeci powtórzę epitet organiczny, ale najlepiej oddaje on charakter twórczości Me And That Man. Słychać, że ta płyta powstała z pasji, z chemii, z naturalnego artystycznego splotu. Wyobrażam sobie, że dwóch już nie tak młodych, doświadczonych przez życie facetów siadło z butelką whiskey i najzwyczajniej zaczęło grać. A później wzięli te proste piosenki i dołożyli do nich całą masę rozmaitych elementów, tworząc pięknie smutne, na swój sposób wielobarwne dzieło.
Lista utworów:
- 1. My Church is Black
- 2. Nightride
- 3. On the Road
- 4. Cross My Heart And Hope To Die
- 5. Better the Devil I Know
- 6. Of Sirens, Vampires And Lovers
- 7. Magdalene
- 8. Love & Death
- 9. One Day
- 10. Shaman Blues
- 11. Voodoo Queen
- 12. Get Outta This Place
- 13. Ain't Much Loving
- 14. Cyrulik Jacek
autor: Anna Szymla