Aktualności
Noel Gallagher chętnie z Damonem Albarnem
Noel Gallagher z przyjemnością nawiązałby współpracę z Damonem Albarnem.
Muzyk zdecydowanie wolałby Albarna niż na przykład Thoma Yorke'a.
- Gdybyśmy mieli coś nagrać, wziąłbym Damona - stwierdził artysta. - Po pierwsze, jest szalony jak pudło pełne żab. Po drugie załatwiłby masę hiphopowców na płytę, co byłoby zajebiste. A po trzecie wyszłoby z tego po prostu coś lepszego.
Przypomnijmy, że panowie swego czasu prowadzili ostrą rywalizację, gdy Noel grał jeszcze w Oasis, a Albarn prowadził Blur w latach 90. W ubiegłym roku artystom udało im się jednak pogodzić.
- Zawsze sobie myślałem, że jak się spotkamy to podejdę i powiem "Dajmy se siana", uścisnę mu dłoń i będzie spokój - dodał Gallagher. - Dobrze mieć to już za sobą. Cieszę się, że miałem okazję go przeprosić.
W październiku 2011 roku ukazał się solowy album Noela, "High Flying Birds".
Ostatnie dzieło Albarna to longplay "Kinshasa One Two" przygotowany pod szyldem DRC Music z listopada 2011 roku. 12 marca ukaże się imienny album jego nowego projektu Rocket Juice and The Moon.
Aktualności