Aktualności
Justin Bieber nadal się trzyma
Justin Bieber zapewnia, że nie przechodzi załamania nerwowego.
Ostatnie tygodnie nie były dla wokalisty najlepsze. Podczas pobytu w Londynie spóźnił się dwie godziny na koncert, chodził po mieście w masce gazowej i wdał się w przepychankę z paparazzi. Teraz sąsiad Biebera oskarża go o napaść - mężczyzna utrzymuje, że nastolatek napluł mu w twarz i groził śmiercią.
- Największym nieporozumieniem jest fakt, że jestem przedstawiany w mediach jako zły człowiek - żali się Bieber. - To mnie martwi. Mam wielkie serce i chcę być dobrym wzorem do naśladowania, ale ludzie oczekują, że upadnę, że zawiodę. Jestem młody i popełniam błędy, to część dorastania, ale z każdym dniem staram się być lepszy. Wiem, kim jestem i nie pozwolę, aby ta negatywna energia wysyłana w moją stronę mnie złamała. Jestem optymistą, człowiekiem pozytywnym i zamierzam taki zostać. Wiem, że ta branża niszczy ludzi, ale mam wokół siebie silny zespół, wspaniałą rodzinę i fanów. Miłość zawsze wygra z podłością i zawiścią.
Dorobek Biebera wieńczy krążek "Believe Acoustic", który ukazał się pod koniec stycznia.