Aktualności

30-07-2013-23:03:38

hipiersoniK - "Czarna skrzynka"

Udostępnij! Tweetnij!

Felieton, trochę futurystyczno-surrealistyczny, na wprost kapitalnym podkładzie muzycznym. Oto zawartość czarnej skrzynki pod nazwą hipiersoniK, która musi kojarzyć się wyjątkowo dobrze, aczkolwiek ma sobie wiele zabójczych składników.

Jeśli grupa istniejąca nieco ponad rok przygotowuje materiał na takim poziomie, to prawdopodobnie tworzą ją muzycy o wyjątkowej wrażliwości i wyobraźni oraz niemałym doświadczeniu. Tak właśnie jest w przypadku hipiersoniK, którego trzy filary to Marcin Babko i Pierre znani choćby z Muariolanza, i świetny saksofonista Michał Sosna (znakomita formacja The Abstinets, ostatnio wspierający na koncertach legendarny Hawkwind).

Zaprojektowana przez wymienionych dżentelmenów "Czarna skrzynka" to dość sporo jazzowych patentów, które panowie zmieszali z różnej maści elektroniką. Delikatną, zamgloną, triphopowo-ambientową, sięgającą do lat 80., minimalu, filmowej muzyki ilustracyjnej, a także w pewnym stopniu do współczesnych klubowych brzmień o przestrzennym charakterze, z lekka narkotycznych, transowych (np. "Muzyka na5"). Osobna działka to teksty Marcina. Dość wyraźnie zdradzające inspiracje s-f i surrealizmem, co tłumaczy ich odjechany, czasem zabawowy charakter ("Elektryczna mrówka"), jednak stanowiące nierzadko trafny i gorzki komentarz do tego, co się obecnie wokół dzieje. "Międzyszkolny" to trochę buczenie w stylu Mr. Oizo pożenione z jazzem, klubowymi brzmieniami, a na początku ozdobione samplami (chyba) przypominającymi bębny Simmonsa (pamiętacie Kombi i klip "Słodkiego miłego życia"m). Świetną wariacją na "21st Century Schizoid Man" Crimsonów jest numer tytułowy. Z kolei "Zwolniony" to wypunktowana esencja pracy w korporacji, którą na Fejsie, co zaobserwowałem, forwardowali sobie rekruterzy i portale poświęcone pracy. Ewidentnie Marcin idealnie trafił słowami w punkt. Wokalista ciekawie używa głosu, porywając się nawet na rapowanie, Sosna wtrąca, nieco freejazzowo szalone momentami, dęciaki, a Pierre wszystko aranżacyjnie poukładał tak, że "Czarna skrzynka" przywołuje wiele skojarzeń, ale jest też świeża.

Nie bez kozery hipiersoniK wybrano na suport Tricky'ego, nie bez powodu zachwycił się nimi Dave Brock i zaprosił na trasę Hawkwind. Zespół ma naprawdę wiele ciekawego do przekazania. Na dodatek wie, że jak cię widzą, tak cię piszą, więc dba o nietuzinkową oprawę graficzną. "Czarna skrzynka" jest w kopercie wystylizowanej na flopy disc z czasów komputerów Atari. Jako były posiadacz takowego naprawdę się wzruszyłem. A płytą zachwyciłem.


Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: