!!! - "Strange Weather, Isn't It?"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Próbowałam raz, drugi, trzeci. Przy biurku, w łóżku, metrze, na rowerze. Nic. Pomimo szczerych chęci, nie potrafię zachwycić się nowym albumem !!!.

Jak tak rozłożyć "Strange Weather, Isn't It?" na czynniki pierwsze, wszystko wygląda wspaniale. Utwory są zróżnicowane (delikatne słoneczne "Even Judas Gave Jesus a Kiss", roztańczone "The Most Certain Sure", porywające "AM/FM"), ale i razem tworzą zgrabną całość. Jest znakomite brzmienie (bogate, stanowiące mieszankę elektronicznego zacięcia i zamiłowanie do organicznych dźwięków), a także genialne dodatki aranżacyjne (cudowne dęciaki, "czarne" chórki). Jest groove i pulsacja, odrobina wciągającego drum 'n' bassu oraz rockowa energia. Swoisty poszatkowany rytm, bez cienia wątpliwości wskazuje nam, że mamy do czynienia z formacją z Sacramento. Z drugiej jednak strony słychać poszukiwania, próby odnalezienia się w disco z lat 70. ("Jamie, My Intentions Are Bass") czy hip-hopie schłodzonym industrialem ("Hollow"). Pomimo tych wszystkich niepodważalnych zalet, płyta nie robi większego wrażenia.

Problemu należy upatrywać w kompozycjach. Początek jest więcej niż obiecujący - energetyczny, przebojowy, po prostu pobudzający do tańca. Z czasem jednak zmienia się dynamika, ulatnia melodia i chociaż brzmieniowo jest niezmiennie genialnie, poszczególne utwory nie przykuwają uwagi. Przysłowiowo wpadają jednym uchem i wypadają drugim. Nim się obejrzymy, płyta się kończy, a my nie pamiętamy, co na niej było.

Członkowie !!! mają niewątpliwą smykałkę do pisania niesztampowych tanecznych kawałków. Potrafią sprawić, że piosenka pulsuje niczym tętnice gimnazjalistki przed pierwszym pocałunkiem. Nie zawsze jednak umieją z tych atutów korzystać, czego dowody mamy na "Strange Weather, Isn't It?". Na pewno nie jest to zła płyta, słucha się jej bezboleśnie, ale nic nie sprawia, że chcemy do niej wrócić.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!