9 polskich punkowych szlagierów (w sam raz na Jarocin)

Dezerter fot. Robert Ochnio

Świat się zmienia, festiwal w Jarocinie również. Z sentymentu, a także z misją edukacyjną dla młodszych, przypominamy klasyki polskiej sceny punkowej, czyli niegdyś wizytówkę Jarocina.

9. Kryzys - "Mam dość"

Zaczynamy łagodnie i nie do końca punkowo, ale nie chcemy wywołać szoku. "Mam dość" brzmi trochę jak stare The Cure (które zresztą przecież też wywodziło się z punk rocka). Numer z ważnym, buntowniczym przesłaniem. Pochodzi z płyty "78-81" i ze składanki "Fala".

8. Prowokacja - "Prawo do życia, czyli kochanej mamusi"

Teksty punkowych kapel często były zaangażowane społecznie czy politycznie. Prowokacja w swoim kawałku piętnuje... aborcję. Co prawda nie jest łatwo zrozumieć słowa, ale "wyrodne matki" wyraźnie się wybijają. Jak na punkowy szlagier, mamy do czynienia z dość rozbudowaną, posiadającą więcej niż jeden wątek kompozycją.

7. KSU - "1944 w okopie"

Nie tak ostro i brudno, jak w przypadku innych utworów w zestawie, ale punkowy duch obecny. Inspiracją do tego, jak i kilku innych numerów KSU, była służba wokalisty zespołu w wojsku. W 1983 roku Eugeniusz "Siczka" Olejarczyk został wcielony do Pierwszego Warszawskiego Pułku Czołgów Średnich im. Bohaterów Westerplatte. W nagraniu wykorzystano cytat z "Ballady o pancernych", czyli piosenki przewodniej z serialu "Czterej pancerni i pies".

6. TZN Xenna - "Dzieci z brudnej ulicy"

Jedyny singel kapeli w czasach PRL-u. Na 7-calowy winyl trafił też kawałek "Ciemny pokój". Pozostałe dwa zrealizowane podczas sesji w Warszawie w 1985 roku ("Gazety mówią" i "Co za świat?") znalazły się na kompilacji "Jak punk to punk" (1988). Równe tempo i byle do przodu, czyli esencja punk rocka.

5. Tilt - "Za zamkniętymi drzwiami (Widziałem cię)"

Tilt kojarzony jest przede wszystkim z łagodnym, harmonijnym, okraszonym chórkami Kayah "Mówię Ci że...", ale wcześniej Tomek Lipiński bardzo lubił pohałasować. Na początku, jak zresztą sam przyznał wokalista, Tilt był postpunkowym zespołem, a garażowy, nerwowy "Za zamkniętymi drzwiami (Widziałem cię)" jest tego doskonałym przykładem. Kompozycja ukazała się w 1985 na składance "Fala", o której jeszcze wspomnimy.

4. Abaddon - "Kto?"

Początek raczej nowofalowy, z zimnymi gitarami, ba, nawet melodią. Po minucie jednak panowie z Bydgoszczy przechodzą do konkretów. Utwór trafił na album "Wet za wet" zarejestrowany w 1985 roku jugosłowiańskiej Lublanie, a wydany przez francuską wytwórnię New Wave Records. Ponadto był zarówno na kompilacji "Fala", jak i na "Jak punk to punk".

3. Armia - "Na ulice"

Nie tak łatwo wyrwać się z punkowych szponów. Dowodem kompozycja "Na ulice", bliski temu, co Tomasz Budzyński grał wcześniej w Siekierze. Nagranie pochodzi z pierwszej profesjonalnej sesji bandu z 1985 roku i ukazało się na składance "Jak punk to punk". Armia później przechodziła różne muzyczne transformacje (chociażby gotyckie zapędy na "Triodante"), ale zaczynali od surowego punk rocka.

2. Siekiera - "Idzie wojna"

Skoro Tomasz Budzyński i Siekiera zostali już wywołani do tablicy, musi być Siekiera. "Idzie wojna" zaczyna się - jak na punkowy klasyk - niemrawo, ale później już wszystko jest w odpowiednik tempie. Uwagę zwraca luźny, burczący bas. Kawałek można znaleźć na kompilacji "Fala" z 1985 roku.

1. Dezerter - "Spytaj milicjanta"

Numer ze słynnego singla, tzw. "Czwórki". Na wokalu oczywiście śp. Skandal. Półtoraminutowy, bezkompromisowy utwór znalazł się także na kasecie "World Class Punk" z twórczością punkowych kapel z różnych krajów. W 1987 roku "Spytaj milicjanta" umieszczono na składance "Underground Out of Poland" amerykańskiej wytwórni Maximum Rock\'n\'Rol. Tekst oczywiście jest zawoalowaną krytyką ówczesnego systemu, choć przez panią cenzor został odebrany jako pochwała milicji.