Barbara Figurniak w Zaręby

Koncert Barbara Figurniak w Zaręby - 06-03-2017

Koncert Barbara Figurniak w Zaręby

Barbara Figurniak

06.03.2017

Zaręby(Mazowieckie)


Konkursy za nami, nagrody dotarły do Zwycięzców, a my powracamy do cyklu "Baczyński i przyjaciele".
Przedstawiam Wam postać dr.n.med.Janusza Zaręby - przyjaciela z dzieciństwa. Wszystkie informacje i zdjęcia zawdzięczam jego bratu, panu profesorowi Jackowi Zarębie oraz biografowi Poety, Panu Wiesławowi Budzyńskiemu, którym składam serdeczne podziękowanie.
WSPOMNIENIE
Janusz był synem pani Zarębowej - przyjaciółki Stefani Baczyńskiej.
Krzysztof wraz z matką wiele razy gościł w domu Państwa Zarębów w Chodczu.
Chłopcy zaprzyjaźnili się i razem spędzali czas na dziecięcych zabawach. Zdjęcia przedstawiają dom Państwa Zarębów i okolice jeziora w Chodczu. Widać na nich także kamienną, okragłą ławkę zwaną "kamionką". Dom i ławka przetrwały do dzisiaj. Krzyś od dziecka umiłował sobie książki, kochał przyrodę, bardzo lubił zwierzęta, więc kiedy przebywał w gościnie u Państwa Zarębów, można się tylko domyślać, jak bardzo był tam szczęśliwy. Dom przypominał mały pałacyk, był umiejscowiony tuż nad jeziorem, do którego schodziło się po szerokich schodach, a potem leśną dróżką wychodząca wprost na "kamionkę". Na niej siadywali goście Państwa Zarębów, zatrzymywały się spacerujące nad jeziorem zakochane pary, tam też zbierali się harcerze i okoliczna ludność. "Kamionka" była powierniczką wielu ludzkich opowieści i świadkiem toczącej się latami historii. Było to także miejsce pełne osobliwego piękna i spokoju.
Właśnie na tej ławeczce wykonano zdjęcie Krzysia z jego matką Stefanią. Roześmiana twarzyczka świadczy o beztroskim pobycie w miejscu, które sobie upodobał.
Janusz Zaręba nie mógł wtedy wiedzieć, że obcuje z przyszłym Poetą, lecz uważnie słuchał starszego przyjaciela, kiedy ten czytał mu książki.
Młodzieńcze lata rozdzieliły chłopców, Janusz uczestniczył w tajnych kompletach i zdał maturę. Jak wielu młodych ludzi wstąpił do AK i podobnie jak Krzysztof ruszył do powstania. Wywodził się z rodziny lekarskiej i wiązał z tym zawodem swoje życiowe plany. Trafił do Szpitala Maltańskiego na ul. Senatorskiej, który podlegał dowództwu Armii Krajowej. https://pl.wikipedia.org/wiki/Szpital_Malta%C5%84ski_w_Warszawie
Tam każdego dnia przeżywał wielki dramat powstania pracując ciężko przy rannych kolegach – powstańcach warszawskich.
Po upadku powstania szpital został ewakuowany. W 1945 roku Janusz powrócił do rodzinnego domu w Warszawie. Niestety, zastał tylko zgliszcza.
Po wielu przeciwnościach dostał się na pierwszy po wojnie rok studiów medycznych, które ukończył, a potem pracował w swoim wymarzonym zawodzie i cieszył się opinią wybitnego diagnosty, patologa i histopatologa. Poza medycyną i biologią interesował się także historią. Miał ogromną wiedzę, znał kilka języków. Jego zasługi doceniono - został odznaczony Warszawskim Krzyżem Powstańczym oraz Krzyżem Armii Krajowej
Zakończył swoje życie w wieku 90 lat, 6 marca 2017 roku.
Niech spoczywa w pokoju, Cześć Jego Pamięci !
Dzięki staraniom prof. Jacka Zaręby i Bractwa Miłośników Ziemi Chodeckiej pieśni do słów Krzysztofa Kamila Baczyńskiego z muzyką Mateusza Jarosza zabrzmiały w kościele w Chodczu.Tak upamietniony został piękny wątek z życia Poety i rodziny Państwa Zarębów.