Aktualności

04-05-2018-19:44:00

G-Eazy już wyszedł z aresztu

Udostępnij! Tweetnij!

G-Eazyprzyznał się do winy i już dziś opuści Szwecję, gdzie został zatrzymany po koncercie.

G-Eazy fot. Sony Music

Jak donosi dziennik "Aftonbladet" raper został oskarżony o napaść na funkcjonariusza oraz posiadanie narkotyków. G-Eazy przyznał się do winy i został zwolniony z aresztu. Już dziś G-Eazy opuści Szwecję.

Raper z Kalifornii imprezował po koncercie w klubie Solidaritet ze swoją dziewczyną Halsey. W pewnym momencie doszło do awantury z ochroniarzami. Na miejsce została wezwana policja. Przy raperze znaleziono kokainę. Halsey podobna została uderzona w twarz.

G-Eazy najbliższy koncert gra w Kopenhadze 6 maja.

G-Eazy to naprawdę Gerald Earl Gillum, Kalifornijczyk z pochodzenia, absolwent uniwersytetu w Nowym Orleanie i coraz jaśniej świecąca gwiazda światowego hip-hopu. Pierwszy znaczący materiał G-Eazy'ego ukazał się w 2011. Był to mikstejp "The Endless Summer". Przełom przyszedł rok później - dwie znaczące trasy po Stanach oraz wydanie debiutanckiego albumu "Must Be Nice" - materiału wypuszczonego do sieci bez wsparcia dużej wytwórni, co nie przeszkodziło mu wylądować na trzecim miejscu hip-hopowej listy iTunes.

G-Eazy najnowszy album "The Beautiful & Damned" bedzie też promował w Polsce. Występ odbędzie się 10 maja na warszawskim Torwarze.


Sprawdź i kup bilet:



Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: g-eazy