Aktualności

18-05-2011-20:26:29

Parias - "Parias"

Udostępnij! Tweetnij!

Zaletą imiennego albumu projektu Parias, za którym stoją Eldoka, Włodi i Pelson, jest dojrzałość w tekstach. To nie płyta dla młodzieży szukającej ścieżki dźwiękowej do zabawy, tylko spowiedź i życiowy manifest trzech dorosłych facetów.

Wizytówką dzieła z pewnością jest wspaniałe nagranie "Drzazgi", w którym Pelson i Włodi opowiadają o najmroczniejszych, najbardziej przykrych chwilach w ich życiu i zmianach, jakie przeszli, aby dziś być uczciwymi, szczęśliwymi ludźmi. Porcja autentycznego, szczerego, przeszywającego do szpiku kości rapu na surowym, oszczędnym bicie Szczura - klasa światowa! Mocnym punktem zestawu jest też singlowy "Dobosz" oraz utwór "Stąd do wieczności". Zgodnie z przewidywaniami nie zabrakło krytyki gwiazdek popkultury w "Karierach", gdzie jednak znacznie lepiej od gospodarzy wypadł Pyskaty. Nie da się za to za wiele dobrego napisać o gościnnych udziałach Małpy oraz Małolata, którym zdarzały się o niebo lepsze wejścia niż te na Pariasie.

Atutem wydawnictwa są bity, za które odpowiadają w większości Szczur oraz amerykański kolektyw Sid Roams. Nie mamy tutaj fajerwerków, nowoczesnych klawiszy, tylko klasyczne, klimatyczne, surowe brzmienie. Świetnie porusza się w takiej stylistyce Włodi, który ciągle się rozwija czym pokazuje, że raperzy utożsamiani z uliczną sceną wcale nie muszą stać w miejscu. Pelson również spisał się nieźle, za to nieoczekiwanie przynudza Eldo, który powinien chyba zrobić sobie przerwę, bo najwyraźniej wydawanie rok po roku kolejnych projektów zanadto go wyeksploatowało.


Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: