Aktualności

15-07-2011-22:15:29

Kaiser Chiefs - "The Future Is Medieval"

Udostępnij! Tweetnij!

Kiedy Radiohead czy Trent Reznor kombinują ze sposobem wydawania nowej muzyki, odbieram to jako element ich artystycznej tożsamości, manifestację poglądów, kiedy robi to zespół pokroju Kaiser Chiefs węszę podstęp i marketingowy wabik.

Na początku czerwca grupa zaskoczyła fanów, zamieszczając w sieci dwadzieścia utworów, z których każdy mógł zbudować własną tracklistę, ułożyć własny album. Następnie Anglicy wypuścili regularne kompaktowe wydawnictwo (obiekt tej recenzji) zawierające piosenkę "Kinda Girl You Are", która wcześniej nie została udostępniona i która jest dość przeciętnym, głośnym, rockandrollowym kawałkiem.

Oczywiście, gdyby muzyka się broniła, nie byłoby sensu rozpisywać się na temat metod jej dystrybucji, niestety, "The Future Is Medieval" to boleśnie przeciętne dzieło, na dodatek chaotyczne. Kwintet zjednał sobie sympatię młodzieży chwytliwymi, zadziornymi piosenkami z hałaśliwymi gitarami i wyrazistym klawiszem. Numerami z fajną motoryką i jeszcze fajniejszymi melodiami. Na czwartym albumie jest ostrzej, więcej tu eksperymentów, jak chociażby w dziwnym "Stars With Nothing" z nawiedzonymi klawiszami i zgiełkowym tłem, ale mniej wpadających w ucho numerów. Za próby wzbogacenia brzmienia, poszukiwania, oczywiście należy panów pochwalić, same nagrania nie porywają jednak jak te znane z poprzednich płyt.

OK, może chcieli tym razem stworzyć coś bardziej ambitnego, coś ponad przebojowe, indierockowe kawałki. Nie mam nic przeciwko, ale do tego potrzeba pomysłu, wizji, czegoś więcej niż przekombinowanych aranżacji czy nieco bardziej rozbudowanych, wielowątkowych kompozycji ("Child Of The Jago"). Album nie brzmi jak całość, tylko jak zbiór przypadkowych numerów, którym zresztą jest. Mamy więc dość typowe kaiserowe "Little Shocks" i podlane beachboysową psychodelią "When All Is Quiet", mocno elektroniczne "Things Change" kłaniające się Davidowi Bowiemu i nudne, rozwleczone "Coming Up For Air" oraz wszystko pomiędzy i wszystko dość marnej jakości.

"The Future Is Medieval" to po prostu słaba płyta. Wybrany przez Kaiser Chiefs sposób publikacji byłby fajny, jeśli byłby to zestaw rarytasów. W tej sytuacji trudno odczytać to jako coś więcej niż próbę zwrócenia uwagi.


Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: