Aktualności

29-06-2012-21:57:55

Chris Botti - "Impressions"

Udostępnij! Tweetnij!

Lata temu Kenny G stał się symbolem pop-jazzowej konfekcji, nie do końca ciekawie i kreatywnie łącząc te gatunki. Spotkałem się z opiniami, że Botti, chociaż to trębacz nie saksofonista, może podążyć jego drogą. Po "Impressions" nie mam jednak takich obaw, bo to co najmniej dwie klasy wyżej.

Botti na nowej płycie ani nic nowego nie odkrył, ani nie wyważył żadnych zamkniętych dotąd drzwi. Na dobrą sprawę jednak wcale robić tego nie musiał. Postawił na stuprocentowy, niezmącony żadnymi ekstrawagancjami relaks. Interpretując w bardzo elegancki sposób standardy muzyki klasycznej, jazzu, ale również popu ("You Are Not Alone"), wyszedł naprzeciw słuchaczom szukających w muzyce przede wszystkim wytchnienia, chwili odpoczynku. Co nie znaczy wcale, że nie znajdziemy tu fragmentów, które mogą zainteresować i bardziej wymagających odbiorców. Intrygująco wypadła zupełnie nowa kompozycja "Tango Suite" z królem Herbiem Hancockiem. Wokalista country Vince Gill w "Losing You" pokazuje, że reprezentowanie tego gatunku wcale nie oznacza obciachu i tylko zamykające wydawnictwo "What A Wonderful World" z Markiem Knopflerem trochę za bardzo zalatuje bankietem u Billa Clintona. Wydaje się jednak, że taka kompozycja znaleźć się tutaj po prostu musiała, bo Chris Botii wyraźnie celuje w szerokie grono odbiorców, więc jakiś ukłon w ich stronę wykonać należało. Można mu to jednak wybaczyć. Lekkość, z jaką odnajduje się w zróżnicowanych kompozycjach, piękne solówki, wpadające do ucha melodie - to może, a nawet musi się podobać. Oczywiście, o ile szukacie muzyki do sympatycznego tła.


Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: