Aktualności

02-12-2014-15:40:52

IV Europejskie Targi Muzyczne Gazety CJG – podsumowanie

Udostępnij! Tweetnij!

Za nami IV edycja Europejskich Targów Muzycznych Gazety CJG. Nie da się ukryć, że takich eventów w Polsce mamy niewiele, a wręcz ich brak i z pewnością warto na nich bywać jeśli wiąże nas cokolwiek z branżą muzyczną.

Od czterech lat Pałac Kultury i Nauki w Warszawie zamienia się w ostatnich dniach listopada w przestrzeń wystawienniczą, gdzie możemy spotkać wiele organizacji, wytwórni, muzyków, dziennikarzy i przede wszystkim fanów muzyki. W zależności do której grupy się zaliczamy, odbiór targów będzie różny. Przychodzimy tam z innymi potrzebami czy też celami.

Tegoroczna edycja prezentowała się w następujący sposób:
– ponad 50 wystawców (wytwórnie płytowe, managerowie artystów, ośrodki kultury, przedstawiciele festiwali, radia, firmy fonograficzne, stowarzyszenia itp.)
– panele dyskusyjne
– warsztaty
– koncerty w strefie wystawienniczej
– wieczorne koncerty poza strefą wystawienniczą
– spotkania z artystami przy stoiskach wystawców
– spotkania z gośćmi specjalnymi
– wywiady
– zajęcia dla dzieci

Europejskie Targi Muzyczne Gazety CJG z założenie mają być miejscem spotkań i rozmów o muzyce. Organizatorzy jak sama nazwa targów wskazuje nie ograniczają się tylko do rynku polskiego i słusznie. Podczas tego eventu i odbywających się na nim konferencji oraz paneli mogliśmy spotkać również zaproszonych zagranicznych gości, co jest jednym z ważniejszych elementów w mojej opinii. Dzięki temu możemy skonfrontować naszą wiedzę i poglądy z tym co dzieje się poza granicami naszego kraju.

W tym roku panele, które przykuły moją uwagę to:
Sobota 29.11.2014

„Czy darmowe imprezy psują rynek”, godz. 12:00, Sala Tiereszkowej

„Śmierć prasy muzycznej”, godz. 13:00, Sala Kopernika

„Opłata od smartfonów i tabletów – bez twórcy smartfony nie są smart”, godz. 15:30, Sala Sienkiewicza

„Wieczny sukces polskiego reggae”, godz. 16:30, Sala Sienkiewicza

Niedziela 30.11.2014

„Zawód menedżer czy zawód na menedżerze”, godz. 13:30, Sala Kopernika

Będąc w stu procentach szczerym z większości tych spotkań wyszedłem z pewnym niedosytem. Głównym minusem z mojej perspektywy był nie do końca dobry dobór panelistów. Bywały momenty, w których anegdoty brały górę nad merytoryczną stroną takich spotkań, co powinno być priorytetem. Z perspektywy przeciętnego fana muzyki, który wybrał się na te targi przypuszczam, ze samo obcowanie z zaproszonymi gośćmi ma już duże znaczenie, co wielokrotnie można było zaobserwować po zakończeniu dyskusji kiedy cześć osób podchodziła po to, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Zaznaczam, że nie mówię tu o osobnych spotkaniach z artystami, które oczywiście temu również służyły.

Problemy techniczne pozostawiam do rozwiązania organizatorom (podczas panelu „Zawód menedżer czy zawód na menedżerze” zagraniczny gość, Volkers May niestety nie był słyszany przez tłumacza). Być może na przyszły rok warto jednak dokładniej zadbać o dobór zaproszonych gości do rozmów i ich przygotowanie, aby faktycznie uczestnicy mogli powiedzieć po każdym ze spotkań, że dostali to czego oczekiwali.

Jeśli chodzi o stronę muzyczną i rozrywkową (jakkolwiek to brzmi) targów, z pewnością uczestnicy mogli zawsze znaleźć coś dla siebie łącznie ze specjalnie przygotowaną strefą dla dzieci. Prezentowani artyści pokazali się z bardzo dobrej strony i było przede wszystkim różnorodnie. Do tego podział na trzy sceny i koncerty w trakcie otwarcia targów jak i wieczorem poza częścią wystawienniczą w Teatrze Dramatycznym oraz Cafe Kulturalnej spełniły swoje zadanie.

Warto wspomnieć też o możliwości nabycia różnych wydawnictw w specjalnych cenach i okazji do zdobycia autografu czy podpisu na płycie czy też książce podczas wspomnianych przeze mnie zaaranżowanych spotkań z muzykami.

W mojej ocenie Europejskie Targi Muzyczne Gazety CJG z pewnością są dla nas w Polsce potrzebnym eventem. Po czwartej edycji jednak zastanawiam się czy nie warto byłoby przeanalizować bardziej potrzeby uczestników i zdefiniować czy są to targi przede wszystkim dla fanów muzyki (najogólniej to ujmując) czy również dla branży. Jeśli targetem mają być obie wymienione grupy i każda z nich ma wyjść zadowolona, to na przyszły rok wymagałbym minimalnie więcej dokładności w przygotowaniu dyskusji, które miały miejsce i przede wszystkim trzymania się tematu przez zaproszonych gości.


źródło: Przemysław Patyk / koncertomania.pl

Udostępnij! Tweetnij!

TAGI: