Aktualności

12-03-2012-12:09:45

Robin Gibb spłaca dług

Udostępnij! Tweetnij!

Ciężka choroba to cena za sławę. Tak przynajmniej twierdzi Robin Gibb z zespołu Bee Gees, który cierpi na raka.

W ubiegłym roku u muzyka zdiagnozowano raka wątroby i jelita grubego. Od tego czasu poddał się terapii, która zaowocowała remisją. Gibb, który stracił już dwóch braci, jest przekonany, że choroba to rodzaj spłaty długu za barwne życie uwielbianego na całym świecie muzyka.

- Zastanawiam się, czy te wszystkie tragedie w mojej rodzinie, jak chociażby wczesna śmierć Andy'ego i Maurice'a, a teraz moja choroba, to nie spłata długu za tę całą sławę i szczęście, które wcześniej dał nam los - tłumaczy Gibb. - Z drugiej jednak strony ciężko pracowaliśmy na to wszystko. Choroba i śmierć moich braci uświadomiły mi, że z każdego dnia trzeba czerpać garściami i robić to, na co ma się ochotę.

Solową dyskografię 62-letniego wokalisty zamyka album "My Favourite Christmas Carols" z 2006 roku.



Udostępnij! Tweetnij!