Recenzja

07-01-2011-01:39:32

The Roots - "How I Got Over"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

The Roots to coś więcej niż uznany zespół z Filadelfii. To prawdziwa hiphopowa reprezentacja tego miasta, a zarazem grupa wspaniale walcząca o zapisanie na kartach historii pod hasłem "najrówniejsza dyskografia".

Po dwóch albumach bardzo mrocznych, dotykających przede wszystkim tematyki politycznej oraz społecznej, ?uestlove i spółka powrócili z bardziej funkowym materiałem. Po raz pierwszy też tak odważnie sięgnęli po motywy folkowe, a ostatnia piosenka na płycie "Hustla" to eksperymentalny, elektroniczny szlagier, współprodukowany przez Diplo. Wyróżnia się również syntetyczne "Web 20/20", które wydawać by się mogło, że bardziej pasowałoby na albumy T.I.-a czy Lil Wayne'a, a tymczasem zostało wzorowo wykorzystane przez rapera The Roots, Black Thoughta oraz gości.

Na pochwały zasługuje tak naprawdę każdy element wydawnictwa. Począwszy od wspaniałej muzyki, napędzanej genialną perkusją ?uestlove'a i pięknymi soulowo-funkowymi partiami. Już intro pokazuje nam dobitnie, że będziemy obcować z wydawnictwem wysokich lotów. Każde kolejne nagranie to potwierdza, a wyróżniają się numer tytułowy, świetne "Right On" oraz "The Fire", które może stać się szlagierem na miarę niezapomnianego "The Seed 2.0" sprzed ośmiu lat. Wielki plus zapisujemy też gościom, nie wyróżniając jednak nikogo z imienia i nazwiska. Dlaczego? Powód jest banalny. Tak naprawdę każdy spisał się doskonale, dorównując klasie Black Thoughtowi, który znów pokazał niezwykłą klasę.

"How I Got Over" to dowód wybitnego talentu, wizjonerstwa zespołu z Filadelfii. Szkoda tylko, że płyta trwa raptem 42 minuty. Chciałoby się dużo, dużo więcej.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: the roots