Recenzja

25-08-2011-09:38:38

Nero - "Welcome Reality"

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

Gdyby rzeczywistość wyglądała tak, jak brzmi debiutancki album duetu Nero, chciałbym się jednak z niej wypisać. "Welcome Reality" to mocna impreza, na której wolnych numerów nie grają.

Na pierwszą płytę dwójki dubstepowych producentów, którzy kilka miesięcy temu znaleźli się w szanownym gronie nominowanych do prestiżowego wyróżnienia BBC Sound Of 2011, przyznawanego najlepiej zapowiadających się debiutantom, czekali nie tylko fanatycy klubowych brzmień na Wyspach. Choć oczywiście w UK o Nero jest najgłośniej - ledwie album "Welcome Reality" pojawił się tam w sprzedaży, a już trafił na pierwszą lokatę listy najczęściej kupowanych krążków. Czy zasłużenie - to już inna kwestia. Duet umieścił na debiutanckim materiale rzeczywiście nagrania, których domagali się od niego ci, którzy mieli wcześniej okazję zobaczyć Nero na żywo bądź słyszeli pierwsze numery w sieci czy w radiu. Ale "Welcome Reality" jako całość może rozczarować. Są tu w istocie świetne imprezowe brzmienia - czasem w stylu Justice ("Fugue State"), czasem DJ-a Fresha ("My Eyes"), kiedy indziej przywołujące na myśl dokonania Skrillexa ("Crush On You"). Dubstepy, drum'n'bassy, electro, trochę instrumentalnych, niekiedy apokaliptycznych klimatów (potężne otwarcie funduje "Doomsday"), ale i kolorowej dyskoteki z udziałem słodko śpiewającej Alany Watson. Zarówno coś dla fanów Pendulum, jak i The Prodigy. Wydawałoby się - do wyboru do koloru, dla każdego coś dobrego. Tej elektronicznej mozaice brakuje jednak fragmentów, które mogłyby podciągnąć ją pod dzieło więcej niż przyzwoite i przede wszystkim godne ogromnego zainteresowania, jakie towarzyszyło jej premierze. Oraz takich, które nie zamkną "Welcome Reality" w kategorii płyty jednej imprezy. Bo muszę przyznać, że choć znalazłem na tym zestawie kilku własnych faworytów (jak na przykład "Reaching Out" czy "Guilt"), po ten album jako całość raczej już nie sięgnę… Nie zdziwiłbym się natomiast, gdyby połowa materiału trafiła do spotów reklamowych szybkich samochodów i drogich alkoholi. O ścieżkach dźwiękowych do sensacyjnych produkcji nie wspominając.

Podziel się na facebooku! Tweetnij!

TAGI: nero