22-08-2011-17:30:40
O.S.T.R. - "Jazz, dwa, trzy" [recenzja]
To, że O.S.T.R. jest pracoholikiem nie ulega wątpliwości. Niestety ilość rzadko kiedy idzie w parze z jakością, przez co najnowszej płyty artysty trudno wysłuchać na jeden raz. A biorąc pod uwagę, że w bonusie dostaliśmy jeszcze jedno wydawnictwo, uczucie przesytu się potęguje.