27-02-2012-21:05:13
David Guetta - "Nothing But The Beat" [recenzja]
Szczerze, naprawdę szczerze chciałem, żeby to był dobry, zaskakujący album. Choćby po to, żeby móc napisać pozytywną recenzję i uniknąć kolejnych uwag za ciągłe czepianie się Guetty. Bo też, Bogiem a prawdą, francuski didżej/producent jest mi osobą wybitnie obojętną i wcale nie jestem do niego uprzedzony. Niestety, na dobrych chęciach się skończyło.