13-04-2009-23:42:52
Asobi Seksu - "Hush" [recenzja]
Ich nazwa tłumaczona z japońskiego oznacza "figlarny seks". Kiedyś było coś na rzeczy, kiedy zespół - czasem w sposób niewinny czasem znów nachalny bombardował niewinne uszy indie-fanów muzyczną, nabrzmiałą żądzą - oblewając gęstą posoką seksulaności. Teraz dojrzeli i w związku z tym, zupełnie tak po prostu przemianowali się na "wyrachowany seks", kłamiąc przy tym prosto w uszy, że wszystko jest jak najbardziej OK.