07-04-2010-00:40:47
Madonna - "Celebration" [recenzja]
Każdy, kto mnie zna wie, że rzadko nazywam Madonnę królową popu. Zazwyczaj używam dość obraźliwego zwrotu. Nie podoba mi się jej sylwetka, stroje, ani ostatnia płyta. Ponadto ją właśnie obwiniam za zły okres w karierze Guya Ritchie. To wszystko nie zmienia jednak faktu, że Madonna królową popu jest. Co więcej, to tytuł jak najbardziej zasłużony, czego dowodem jest kompilacja "Celebration".